Czytania z dnia
2025-07-07 - Poniedziałek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-07-08 - Wtorek. Wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-07-09 - Środa. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Augustyna Zhao Rong, prezbitera, i Towarzyszy
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-07-10 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-07-11 - Piątek. Święto św. Benedykta, opata, patrona Europy
Stary lekcjonarz
Partnerzy
15 czerwca 2025 - DOBRA kartka - Uroczystość Najświętszej Trójcy
https://www.biblijni.pl/media/64,15_czerwca_2025_dobra_kartka_uroczystosc_najswietszej_trojcy.html

Pobierz kartę do wydrukowania
Ucisk.
Czasem niewielki. Często zapierający dech
w piersi i wyciskający łzy z oczu.
Często tak ogromny, że zaczyna nam brakować sił, żeby dalej iść, żyć, pracować, uśmiechać się, zmieniać pieluchy czy gotować kolejny obiad.
A dzisiaj słyszymy, że ucisk wyrabia w nas wytrwałość. A ona z kolei - cnotę,
która uczy nas nadziei.
Trzy kroki - od czegoś, co nas przytłacza, do czegoś, co pozwala nam dalej żyć.
Bo nadzieja zawieść nie może.
I kiedy już złapiemy oddech, odzyskamy spokój
i przypomnimy sobie, że mamy dostęp do tej łaski, a miłość Boża rozlana jest w naszych sercach... Może wtedy znajdziemy siłę, żeby dzień po dniu zatroszczyć się o siebie nawzajem.
Ucisk.
Wytrwałość.
Cnota.
Nadzieja.
I prawda.
Ta, do której doprowadzi nas Duch Święty.
Kiedy ostatni raz przypomnieliśmy sobie, że jesteśmy niewiele mniejsi od aniołów?
Że to nam powierzono ten świat - złożony pod nasze stopy?
I że możemy dzień po dniu rozkoszować się życiem i cieszyć się wspólnie?
Oj.
A jeśli dziś nie ma powodów do radości?
Kolejny trudny dzień, następna sterta prania, wiecznie niezadowolone nastolatki
i naburmuszony sąsiad.
A do tego kiepskie wyniki krwi, chora mama i brak wsparcia rodziny.
I jeszcze sadzonki na balkonie wszystkie zmarzły...
No, na pewno trochę się tego nazbierało.
Dobrego. I trudnego.
A widziałeś dzisiejszy tekst przed Ewangelią?
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.
Bogu, który jest i który był, i który przychodzi.
Zawsze, kiedy trzeba.
Zawsze, kiedy będziesz chciał.
Masz już tę miłość rozlaną w sercu .
Może trochę zapomnianą i przysypaną codziennością.
Ale Bóg był. Jest. I będzie.
I to krótkie “Chwała Ojcu..”zajmie Ci kilka sekund.
Z uśmiechem na twarzy, czy we łzach.
W samochodzie czy tramwaju.
Dzień po dniu, człowieku - niewiele mniejszy od aniołów - pamiętaj o nadziei i trosce, którą jesteś otoczony.
Korzystaj z życia.
W pokoju.
Z radością.
Z rozkoszą.
Czy to w smutku, czy w radości.
Wydrukuj tę kartkę, zachowaj ją przy sobie, przeczytaj w wolnej chwili.
Posłuchaj czytań z dnia.
Posłuchaj ewangelii.
Trwaj ze Słowem Bożym, tak jak możesz.