Czytania z dnia
2024-12-11 - Środa. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Damazego I, papieża
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-12 - Czwartek. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-13 - Piątek. Wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-14 - Sobota. Wspomnienie św. Jana od Krzyża, prezbitera i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-15 - Trzecia Niedziela Adwentu
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
1Krl, 3, 1-3
RZĄDY SALOMONA
Polityka zagraniczna Salomona i rozbudowa stolicy królestwa
1 Salomon został zięciem faraona, króla egipskiego, gdyż wziął za żonę córkę faraona i sprowadził ją do Miasta Dawidowego, zanim dokończył budowy swego pałacu oraz świątyni Pańskiej, jak też murów okalających Jerozolimę. 2 Lud jednak składał ofiary na wyżynach, gdyż do tego czasu jeszcze nie została zbudowana świątynia ku czci Pana. 3 Chociaż Salomon umiłował Pana, naśladując obyczaje ojca swego, Dawida, jednak i on składał ofiary i palił kadzidło na wyżynach.
1Krl, 3, 4-15
Salomon prosi Boga o mądrość
4 Król udał się do Gibeonu, aby tam złożyć ofiarę, bo była tam wielka wyżyna. Salomon złożył na owym ołtarzu tysiąc ofiar całopalnych. 5 W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie. Wtedy Bóg rzekł: «Proś o to, co mam ci dać». 6 A Salomon odrzekł: «Tyś okazywał Twemu słudze, Dawidowi, memu ojcu, wielką łaskę, bo postępował wobec Ciebie szczerze, sprawiedliwie i w prostocie serca. Ponadto zachowałeś dla niego tę wielką łaskę, że dałeś mu syna zasiadającego na jego tronie po dziś dzień. 7 Teraz więc, o Panie, Boże mój, Tyś ustanowił królem Twego sługę w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody i nie umiem rządzić. 8 Ponadto Twój sługa jest pośród Twego ludu, który wybrałeś, ludu mnogiego, którego nie da się zliczyć ani też spisać z powodu jego mnóstwa. 9 Racz więc dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny?» 10 Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. 11 Bóg więc mu powiedział: «Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa, i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale prosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, 12 oto spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i pojętne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie. 13 I choć nie prosiłeś, daję ci ponadto bogactwo i sławę, tak iż [za twoich dni] podobnego tobie nie będzie wśród królów. 14 Jeśli zaś będziesz postępować moimi drogami, zachowując moje prawa i polecenia za przykładem twego ojca, Dawida, to przedłużę twoje życie». 15 Gdy Salomon się obudził, uświadomił sobie, że to był sen. Udał się do Jerozolimy i stanąwszy przed Arką Przymierza Pańskiego, ofiarował całopalenia i złożył ofiary pojednania oraz wyprawił ucztę wszystkim swoim sługom.
1Krl, 3, 16-28
Wyroki sądowe Salomona
16 Potem dwie nierządnice przyszły do króla i stanęły przed nim. 17 Jedna z kobiet powiedziała: «Litości, panie mój! Ja i ta kobieta mieszkamy w jednym domu. Ja urodziłam, kiedy ona była w domu. 18 A trzeciego dnia po moim porodzie ta kobieta również urodziła. Byłyśmy razem. Nikogo innego z nami w domu nie było, tylko my dwie. 19 Syn tej kobiety zmarł w nocy, bo położyła się na nim. 20 Wtedy pośród nocy wstała i zabrała mojego syna od mego boku, kiedy twoja służebnica spała, i przyłożyła go do swoich piersi, położywszy przy mnie swego zmarłego syna. 21 Kiedy rano wstałam, aby nakarmić mojego syna, patrzę, a oto on martwy! Gdy mu się przyjrzałam przy świetle, rozpoznałam, że to nie był mój syn, którego urodziłam». 22 Na to odparła druga kobieta: «Wcale nie, bo mój syn żyje, a twój syn zmarł». Tamta zaś mówi: «Właśnie że nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje». I tak wykrzykiwały wobec króla. 23 Wówczas król powiedział: «Ta mówi: To mój syn żyje, a twój zmarł; tamta zaś mówi: Nie, bo twój syn zmarł, a mój syn żyje». 24 Następnie król rzekł: «Przynieście mi miecz!» Niebawem przyniesiono miecz królowi. 25 A wtedy król rozkazał: «Rozetnijcie to żywe dziecko na dwoje i dajcie połowę jednej i połowę drugiej!» 26 Wówczas kobietę, której syn był żywy, zdjęła litość nad swoim synem i zawołała: «Litości, panie mój! Niech dadzą jej dziecko żywe, abyście tylko go nie zabijali!» Tamta zaś mówiła: «Niech nie będzie ani moje, ani twoje! Rozetnijcie!» 27 Na to król zabrał głos i powiedział: «Dajcie tamtej to żywe dziecko i nie zabijajcie go! Ona jest jego matką». 28 Kiedy o tym wyroku sądowym króla dowiedział się cały Izrael, czcił króla, bo przekonał się, że jest obdarzony mądrością Bożą do sprawowania sądów.