Czytania z dnia
2025-02-17 - Poniedziałek. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych Siedmiu Założycieli Zakonu Serwitów NMP
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-02-18 - Wtorek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-02-19 - Środa
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-02-20 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-02-21 - Piątek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Piotra Damianiego, biskupa i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
2Mch, 10, 24-38
Walki z Tymoteuszem
24 Tymoteusz, który poprzednio był pokonany przez Żydów, zebrawszy wielką liczbę najemnego wojska, a do tego zgromadziwszy niemało konnicy z Azji, zjawił się w Judei z zamiarem zdobycia jej siłą. 25 Kiedy się przybliżał, żołnierze Machabeusza, posypując ziemią głowy, a biodra przepasawszy worami, dla ubłagania Boga, 26 upadli u stop ołtarza i prosili Boga o łaskę dla siebie, aby był wrogiem ich wrogów i aby się tym przeciwstawił, którzy im się przeciwstawiają, jak to jasno mówi Prawo. 27 Po modlitwie chwycili za broń i wyruszyli daleko od miasta. Zatrzymali się dopiero wtedy, gdy byli blisko nieprzyjaciół. 28 Ledwie zaczęło świtać, rzucili się jedni na drugich: jedni szli, mając, jako zadatek powodzenia i zwycięstwa, wraz z męstwem ufność położoną w Panu, drudzy zaś – wybrawszy sobie gniew za przywódcę w walce. 29 Gdy rozgorzała zażarta walka, przeciwnikom ukazało się z nieba pięciu wspaniałych mężów na koniach ze złotymi uzdami, którzy stanęli na czele Żydów. 30 Oni to, wziąwszy Machabeusza między siebie, osłaniając własną bronią, tak strzegli go od ran, na przeciwników zaś rzucali pociski i pioruny. A ci rażeni ślepotą, rozbiegali się w największym zamieszaniu. 31 Poległo zaś dwadzieścia tysięcy pięciuset, a z konnicy sześciuset [żołnierzy]. 32 Sam Tymoteusz uciekł do warowni zwanej Gazara, bardzo dobrze umocnionej, gdzie dowódcą był Chajreas. 33 żołnierze Machabeusza przez cztery dni oblegali twierdzę pełni radosnego zapału. 34 Ci, którzy byli wewnątrz, ufni, że miejsce było umocnione, niebywale bluźnili i wypowiadali bezbożne słowa. 35 Kiedy jednak zaświtał piąty dzień, młodzieńcy z otoczenia Machabeusza w liczbie dwudziestu, którzy zapałali gniewem na te bluźnierstwa, mężnie rzucili się na mury i z dziką zajadłością zabijali każdego, kto im wpadł w ręce. 36 Podobnie inni natarli z drugiej strony na tych, którzy byli wewnątrz, rzucali ogień na wieże oraz rozpaliwszy ognisko, w ten sposób żywcem spalili bluźnierców. Inni jeszcze wyważyli bramy, a wpuściwszy resztę oddziałów, zdobyli miasto. 37 Tymoteusza, który się skrył w jakiejś cysternie, zabili, również jego brata, Chajreasa, i Apollofanesa. 38 Kiedy zaś tego dokonali, hymnami i pieśniami dziękczynnymi wychwalali Pana za to, że tak mocno wspomagał Izraela, dając im zwycięstwo.