Czytania z dnia
2024-11-06 - Środa
Stary lekcjonarz
2024-11-07 - Czwartek
Stary lekcjonarz
2024-11-08 - Piątek
Stary lekcjonarz
2024-11-09 - Sobota. Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej
Stary lekcjonarz
2024-11-10 - Trzydziesta druga Niedziela zwykła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
2Sm, 3, 6-39
Abner
6 W czasie trwania wojny między domem Saula a domem Dawida Abner zyskiwał na znaczeniu w domu Saula. 7 Otóż Saul miał nałożnicę, której na imię było Rispa, córkę Ajji. Rzekł [Iszbaal] do Abnera: «Czemu to zbliżyłeś się do nałożnicy mego ojca?» 8 Te słowa Iszbaala wywołały wielki gniew Abnera. Zawołał: «Czyż to ja jestem przywódcą judzkich psów? Właśnie teraz, gdy okazuję przywiązanie domowi Saula, twego ojca, jego krewnym i przyjaciołom i nie dopuszczam, byś wpadł w ręce Dawida, ty doszukujesz się przestępstwa w sprawie tej kobiety. 9 Niechaj to Bóg uczyni z Abnerem i tamto mu dorzuci, jeżeli nie dokonam tego, co Pan przyrzekł Dawidowi: 10 Odbiorę królestwo domowi Saula, umocnię natomiast władzę Dawida nad Izraelem i Judą od Dan do Beer-Szeby». 11 [Iszbaal] nie mógł na to odpowiedzieć Abnerowi ani słowa – z obawy przed nim.
12 Abner wysłał posłów do Dawida, [do Hebronu], aby go zapytali: «Czyj to kraj?», chcąc powiedzieć: Zechciej zawrzeć ze mną przymierze, a wtedy pomogę ci w tym, by cały Izrael ku tobie się zwrócił. 13 Odpowiedział: «Dobrze. Zawrę z tobą przymierze, lecz stawiam ci jeden warunek, którego spełnienia od ciebie żądam, mianowicie: Nie będziesz oglądał mojego oblicza, jeżeli nie sprowadzisz mi Mikal, córki Saula, gdy przyjdziesz mnie zobaczyć». 14 Dawid wysłał też posłów do Iszbaala, syna Saula, żądając: «Zwróć moją żonę, Mikal, którą nabyłem za sto napletków filistyńskich». 15 Iszbaal kazał ją więc zabrać od męża jej, Paltiela, syna Lajisza. 16 Mąż szedł za nią, a towarzysząc jej aż do Bachurim, płakał. Abner rzekł jednak do niego: «Wróć się!» I zawrócił.
17 Przeprowadził też Abner rozmowy ze starszyzną Izraela, oznajmiając im: «Już dawno okazywaliście pragnienie, aby mieć nad sobą Dawida jako króla. 18 Dokonajcie tego teraz, gdyż Pan dał Dawidowi taką obietnicę: Oto za pośrednictwem mojego sługi, Dawida, uwolnię lud mój izraelski z rąk filistyńskich i z rąk wszystkich wrogów». 19 Podobnie też tłumaczył Abner Beniaminitom. Potem udał się Abner, by donieść Dawidowi w Hebronie o wszystkim tym, co wydał się słuszne Izraelitom i całemu domowi Beniamina.
20 Abner w towarzystwie dwudziestu mężczyzn udał się do Dawida do Hebronu. A Dawid wyprawił ucztę Abnerowi i jego towarzyszom. 21 Wtedy Abner oświadczył Dawidowi: «Zobowiązuję się, że pójdę, zgromadzę wszystkich Izraelitów wokół pana mojego, króla. Oni zawrą z tobą przymierze i będziesz sprawował nad nimi rządy według swego upodobania». Potem Dawid odprawił Abnera, który odszedł w pokoju.
22 Tymczasem, gdy słudzy Dawida wraz z Joabem wracali z wyprawy, przynosząc bogatą zdobycz, Abnera już nie było u Dawida w Hebronie, gdyż go odprawił, i tamten odszedł w pokoju. 23 Po powrocie Joaba i całego wojska, które mu towarzyszyło, doniesiono Joabowi, że Abner, syn Nera, przybył do króla, a ten go odprawił, tak że odszedł w pokoju. 24 Udał się więc Joab do króla i rzekł: «Coś ty uczynił? Przecież przyszedł do ciebie Abner. Dlaczego go odprawiłeś, że w ten sposób odszedł? 25 Czyż nie znasz Abnera, syna Nera? Toż on przyszedł cię oszukać i wywiedzieć się o twych zamiarach i o twych wszystkich przedsięwzięciach».
26 Skoro tylko Joab wyszedł od Dawida, wysłał za Abnerem gońców, którzy zawrócili go od cysterny Sira. A Dawid o tym nie wiedział. 27 Kiedy Abner wrócił do Hebronu, Joab odprowadził go do środka bramy pod pozorem, że chce z nim poufnie porozmawiać. Tam zadał mu śmiertelny cios w podbrzusze za krew swego brata, Asahela. 28 Gdy Dawid otrzymał o tym wiadomość, powiedział: «Ani ja, ani moje królestwo nie ponosi winy przed Panem za krew Abnera, syna Nera. 29 Niech [odpowiedzialność] za nią spadnie na głowę Joaba i na cały jego ród. Oby nigdy nie ustały w domu Joaba wycieki, trąd, podpieranie się laską, śmierć od miecza i głód chleba!» 30 A Joab i jego brat, Abiszaj, zamordowali Abnera, gdyż przez niego umarł ich brat, Asahel, w bitwie koło Gibeonu. 31 Rzekł więc Dawid do Joaba i do wszystkich towarzyszących mu ludzi: «Porozdzierajcie swe szaty, nałóżcie wory i podnieście lament przed [zwłokami] Abnera». Król Dawid postępował za marami. 32 Kiedy Abnera grzebano w Hebronie, król głośno płakał nad grobem Abnera, płakali też wszyscy ludzie. 33 król ułożył pieśń żałobną i zaśpiewał ją:
«Czemuż to umarł Abner, tak jak ginie nikczemnik?
34 Wszak ręce twoje nie były spętane
ani nogi twoje nie były skute łańcuchem.
Jak napadnięty przez złoczyńców umarłeś».
Na to wzmogło się zawodzenie całego ludu.
35 Gdy zaś zebrał się lud, usiłował wymusić na Dawidzie, by jeszcze za dnia spożył posiłek, Dawid jednak postanowił: «Niech mi to Bóg uczyni i tamto dorzuci, jeśli przed zachodem słońca skosztowałbym chleba lub czegokolwiek». 36 Kiedy doszło to do wiadomości ludu, uznał on to za słuszne; wszystko zresztą, co uczynił król, uważał za słuszne. 37 Wszyscy zebrani i cały Izrael przekonali się, że śmierć Abnera, syna Nera, nie została spowodowana przez króla. 38 Król powiedział również do sług swoich: «Czy wy nie wiecie, że zginął dzisiaj wódz, i to znaczny w Izraelu? 39 Tymczasem ja czuję się jeszcze słaby, mimo że zostałem namaszczony na króla. Ci zaś mężowie, synowie Serui, są dla mnie zbyt potężni. Niechże Pan odpłaci złoczyńcom według ich niegodziwości!»