Czytania z dnia
2025-05-12 - Poniedziałek. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Nereusza i Achillesa albo wspomnienie św. Pankracego, męczennika
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-05-13 - Wtorek. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-05-14 - Środa. Święto św. Macieja Apostoła
Stary lekcjonarz
2025-05-15 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-05-16 - Piątek. Święto św. Andrzeja Boboli, prezbitera i męczennika, patrona Polski
Stary lekcjonarz
Partnerzy
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Hi, 31, 1-4
A przecież unikałem grzechu
1 Zawarłem z oczami przymierze,
by nawet nie spojrzeć na pannę.
2 Czy mógłbym mieć cząstkę w górze u Boga,
u Wszechmocnego z niebios dziedzictwo?
3 Czyż złoczyńcy nie spotka zguba
i klęska czyniących nieprawość?
4 Czyż On nie widzi dróg moich,
wszystkich mych kroków nie liczy?
Hi, 31, 5-6
Obca mi była obłuda
5 Czy chodziłem drogą fałszu,
a moja noga śpieszyła do oszustwa?
6 Niech zważy mnie bardzo dokładnie,
a pozna Bóg moją niewinność.
Hi, 31, 7-8
Unikałem chciwości
7 Jeśli na krok zboczyłem z drogi,
bo serce poszło za okiem,
i zmaza ta trwa na mych rękach:
8 niech sieję, a inni zbierają,
niech z korzeniami wyrwą moje latorośle!
Hi, 31, 9-12
Obce mi cudzołóstwo
9 Jeśli serce me zwiodła kobieta
i czatowałem pod drzwiami sąsiada,
10 niech moja żona miele obcemu,
niech inni się do niej zbliżają!
11 Gdyż byłby to czyn haniebny,
zbrodnia podległa sądowi;
12 to ogień, co niszczy do zatracenia,
co strawi dobytek do reszty.
Hi, 31, 13-15
Szanowałem sługę
13 A jeśli odtrąciłem prawo sługi
i niewolnicy, gdy spor ze mną wiedli,
14 co zrobię, gdy Bóg powstanie,
i co w czasie badań Mu odpowiem?
15 Jak mnie, tak jego we wnętrzu uczynił,
On sam nas w łonie utworzył.
Hi, 31, 16-23
Wspomagałem potrzebujących
16 Czy odmawiałem prośbie nędzarzy
i pozwoliłem zagasnąć oczom wdowy?
17 Czy chleb swój sam spożywałem,
czy nie jadł go ze mną sierota?
18 Od dziecka jak ojciec go wychowałem
i prowadziłem od łona matki.
19 Czy na biedaka nagiego patrzałem,
kiedy nędzarzom zabrakło odzienia?
20 Czy jego biodra mi nie dziękowały,
że grzała je wełna mych jagniąt?
21 Czy sierocie ręką groziłem,
widząc w bramie mego poplecznika?
22 Niech barki mi odpadną od karku,
niech ramię mi wyskoczy ze stawu,
23 gdyż bałbym się klęski od Boga,
nie zniósłbym Jego potęgi.
Hi, 31, 24-28
Nie byłem chciwy ani zabobonny
24 Czy pokładałem ufność w złocie
lub rzekłem bogactwu: Nadziejo moja?
25 Czy chlubiłem się z wielkiej fortuny,
że wiele moja ręka zgarnęła?
26 Wpatrując się w słońce, co świeci,
lub w księżyc, co dumnie przepływa,
27 czy serce tajemnie uległo
i ręką słało pocałunek?
28 Byłby to czyn karygodny:
zaparcie się Boga na niebie.
Hi, 31, 29-30
Wystrzegam się nienawiści
29 Czy cieszyłem się z upadku wroga,
czy radowałem się, że zło go spotkało?
30 Nie dałem, by język mój grzeszył,
w przekleństwie życząc śmierci.
Hi, 31, 31-32
Byłem gościnny
31 Czy nie mówili mieszkańcy mego namiotu:
Kto u niego nie zjadł mięsa do syta?
32 Przybysz nigdy nie sypiał na dworze,
podróżnym otwierałem podwoje.
Hi, 31, 33-34
Nie taiłem swych win
33 Czy taiłem jak ludzie przestępstwa
i grzech swój chowałem w zanadrzu?
34 Czy lękając się licznej gromady,
z obawy przed wzgardą u bliskich,
milczałem, za próg nie wyszedłem?
Hi, 31, 35-40
Ostatnie słowo
35 Kto zechce mnie wysłuchać?
Oto mój podpis: Niech odpowie Wszechmocny.
Przeciwnik skargę napisał,
36 którą poniosę na grzbiecie,
niby diadem nałożę.
37 Zdałem sprawę z mych kroków,
przed Niego pójdę jak książę.
38 Jeśli pole żaliło się na mnie,
a jego bruzdy płakały;
39 jeśli jadłem plon nie zapłacony,
a dusza robotnika wzdychała:
40 Niech rosną ciernie zamiast pszenicy,
a chwasty na miejscu jęczmienia!»
Kończą się słowa Hioba.