Czytania z dnia
2025-07-03 - Czwartek. Święto św. Tomasza Apostoła
Stary lekcjonarz
2025-07-04 - Piątek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Elżbiety Portugalskiej
Stary lekcjonarz
2025-07-05 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Antoniego Marii Zaccarii, prezbitera albo wspomnienie św. Marii Goretti, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
2025-07-06 - Czternasta Niedziela zwykła
Stary lekcjonarz
2025-07-07 - Poniedziałek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Mi, 7, 1-6
Powszechna nieprawość ludzi
1 Biada mi, że się stałem jak pokłosie w lecie,
jak resztki po winobraniu;
nie ma grona do zjedzenia
ani wczesnej figi, której łaknę.
2 Wyginął na ziemi pobożny,
prawego nie ma między ludźmi;
wszyscy bez wyjątku na krew czyhają,
jeden drugiego łowi siecią.
3 Do złego - choćby obu rękoma;
aby czynić dobrze,
książę żąda złota, sędzia podarunku;
dostojnik przemawia, by zaspokoić swoją ambicję
i przekręcają wspólnie sprawę.
4 Najlepszy z nich - jak cierń,
najsprawiedliwszy z nich - jak płot kolczasty.
Zapowiadany przez twoich strażników, nadszedł dzień twego nawiedzenia;
teraz wpadną w popłoch.
5 Nie ufajcie przyjacielowi,
nie zawierzajcie powiernikowi,
nawet przed tą, która spoczywa na twoim łonie,
strzeż wrót ust swoich.
6 Bo syn znieważa ojca,
córka powstaje przeciw matce,
synowa przeciw teściowej:
nieprzyjaciółmi człowieka są jego domownicy.