Czytania z dnia
2024-12-04 - Środa. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana Damasceńskiego, prezbitera i doktora Kościoła albo wspomnienie św. Barbary, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-05 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-06 - Piątek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Mikołaja, biskupa
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-07 - Sobota. Wspomnienie św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-08 - Druga Niedziela Adwentu. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Rdz, 40, 1-23
1 Po tych wydarzeniach podczaszy oraz na-
dworny piekarz króla egipskiego dopuścili się wykroczenia przeciwko swemu panu, przeciwko królowi egipskiemu. 2 Rozgniewał się faraon na obu tych dworzan, głównego podczaszego i przełożonego nadwornych piekarzy, 3 i oddał ich pod straż w domu przełożonego dworzan, do więzienia, do tego miejsca, gdzie był zamknięty Józef. 4 Tenże przełożony dworzan powierzył ich opiece Józefa, który miał im usługiwać.
A gdy przebywali jakiś czas pod strażą, 5 obaj – podczaszy i piekarz nadworny króla egipskiego, zamknięci w więzieniu – tej samej nocy mieli sen o różnych znaczeniach. 6 Kiedy Józef przyszedł do nich z rana, zobaczył, że są zafrasowani. 7 Zapytał więc obu tych dworzan faraona, którzy wraz z nim przebywali w więzieniu: «Czemuż to macie dzisiaj tak ponure twarze?» 8 Odpowiedzieli mu: «Mieliśmy sen i nie ma nikogo, kto mógłby nam go wyjaśnić». Rzekł do nich Józef: «Wszak wyjaśnianie należy do Boga. Opowiedzcie mi więc».
9 Wtedy główny podczaszy opowiedział Józefowi swój sen, mówiąc mu: «Widziałem we śnie: oto przede mną krzew winny. 10 Na tym zaś krzewie były trzy gałązki. Krzew wypuścił pączki i zakwitł, a potem jego grona wydały dojrzałe jagody. 11 W moim ręku był puchar faraona. Zerwałem te jagody, wycisnąłem je do pucharu faraona i wręczyłem ów puchar faraonowi». 12 Józef rzekł do niego: «Wyjaśnienie snu jest takie: trzy gałązki to trzy dni. 13 Po upływie trzech dni faraon wyświadczy ci łaskę i przywróci cię na twój dawny urząd. Będziesz podawał faraonowi do ręki puchar zgodnie z dawnym obowiązkiem, gdy byłeś jego podczaszym. 14 Jeśli przypomnisz sobie o mnie, że byłeś ze mną – kiedy będzie ci się dobrze działo – okaż mi życzliwość: wspomnij o mnie faraonowi i spraw, bym wyszedł z tego miejsca. 15 Bo przemocą zostałem uprowadzony z kraju Hebrajczyków, a tu również nie popełniłem nic takiego, za co należałoby mnie wtrącić do lochu».
16 Przełożony nadwornych piekarzy, widząc, że to wyjaśnienie jest pomyślne, rzekł do Józefa: «Ja również [widziałem] we śnie: oto trzy kosze białego pieczywa były na mojej głowie. 17 W koszu, który był na wierzchu, znajdowało się wszelkie pieczywo, jakie wyrabia piekarz dla faraona. A ptactwo wydziobywało je z tego kosza, który był na mojej głowie». 18 Józef tak odpowiedział: «Wyjaśnienie jest takie: trzy kosze – to trzy dni. 19 Za trzy dni faraon rozkaże ściąć ci głowę i powiesić twe ciało na drzewie. Wtedy ptaki rozdziobią na tobie ciało».
20 Na trzeci dzień, w dniu swoich urodzin, faraon wyprawił ucztę dla wszystkich swych dworzan. I wtedy kazał wezwać przełożonego podczaszych i przełożonego piekarzy – [i stanąć] pośrodku dworzan. 21 Przełożonego podczaszych przywrócił na dawny urząd podczaszego; podawał więc on faraonowi puchar do ręki. 22 Przełożonego piekarzy zaś kazał powiesić – jak im zapowiedział Józef.
23 Przełożony podczaszych nie pamiętał jednak o Józefie, zapomniał o nim.