Czytania z dnia

Partnerzy

 

SpacerWEB Michał Płachetka Fotografia Wnętrz i Wirtualne Spacery 3D

Polecane linki

Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)

Sdz, 16, 4-21


Samson zdradzony przez Dalilę

4  Później zakochał się w pewnej kobiecie imieniem Dalila, która mieszkała w dolinie Sorek. 5  Przyszli do niej władcy filistyńscy i powiedzieli: «Oszukaj go i dowiedz się, w czym tkwi jego wielka siła oraz jak moglibyśmy go pokonać, a następnie związać i obezwładnić. Każdy z nas da ci za to tysiąc srebrników». 6  Rzekła więc Dalila do Samsona: «Powiedz mi, proszę cię, gdzie tkwi twoja wielka siła i czym można by cię związać i obezwładnić». 7  Samson dał jej taką odpowiedź: «Gdyby mnie związano siedmioma surowymi linami jeszcze nie wyschłymi, wówczas osłabnę i stanę się zwykłym człowiekiem». 8 Wtedy przynieśli jej władcy filistyńscy siedem surowych lin jeszcze nie wyschłych i związała go nimi. 9  Oni tymczasem uczynili na niego zasadzkę w pokoju, a ona krzyknęła: «Filistyni nad tobą, Samsonie!» On jednak pozrywał liny, tak jak rwie się nitka zgrzebna nadpalona przez ogień. Nie poznano więc, w czym tkwi jego siła. 10  Po jakimś czasie rzekła Dalila do Samsona: «Oszukałeś mnie, skłamałeś przede mną. Teraz powiedz mi, proszę, czym by cię można związać?» 11  Odpowiedział jej: «Gdyby mnie mocno związano nowymi powrozami, takimi, jakich jeszcze nie używano, wówczas osłabnę i stanę się zwykłym człowiekiem». 12  Wzięła więc Dalila świeże powrozy, jeszcze nie używane, a gdy go nimi związała, rzekła do niego: «Filistyni nad tobą, Samsonie!» A uczynili na niego zasadzkę w pokoju, ale on pozrywał je na swoich barkach jak nici. 13  Wówczas rzekła Dalila do Samsona: «Aż dotąd oszukiwałeś mnie i kłamałeś przede mną. Powiedz mi wreszcie, czym cię można związać?» Odpowiedział jej: «Gdybyś przewiązała siedem splotów mojej głowy motkiem nici, a opleciony w nie kołek wbiła w ziemię, [osłabnę i stanę się zwykłym człowiekiem]». 14  Uśpiła go więc, następnie przewiązała siedem splotów włosów motkiem nici, przymocowała kołek i zawołała do niego: «Filistyni nad tobą, Samsonie!» Ale on, ocknąwszy się ze snu, wyrwał kołek, czółenko tkackie i motek nici. 15  Po jakimś czasie rzekła znów do niego: «Jak ty możesz mówić, że mnie kochasz, skoro serce twoje nie jest ze mną złączone? Oszukałeś mnie już trzy razy, nie wyjaśniwszy mi, w czym tkwi twoja wielka siła». 16  I gdy mu się tak każdego dnia naprzykrzała, że go przyprawiała o strapienie, a nawet o śmiertelne wyczerpanie, 17  wówczas otworzył przed nią całe swoje serce i wyznał jej: «Głowy mojej nie dotknęła nigdy brzytwa, albowiem od łona matki jestem Bożym nazirejczykiem. Gdyby mnie ogolono, siła moja odejdzie, osłabnę i stanę się zwykłym człowiekiem». 18  Dalila, zrozumiawszy, że jej otworzył całe swe serce, posłała po władców filistyńskich z wiadomością: «Przyjdźcie jeszcze raz, gdyż otworzył mi całe swoje serce». Przyszli więc do niej władcy filistyńscy, niosąc srebro w rękach. 19  Tymczasem uśpiła go na kolanach i przywołała jednego z mężczyzn, aby mu ogolił siedem splotów na głowie. Wtedy zaczęła go obezwładniać, a jego siła opuściła go. 20  Zawołała więc: «Filistyni nad tobą, Samsonie!» On zaś, ocknąwszy się, rzekł: «Wyjdę jak poprzednio i wybawię się». Nie wiedział jednak, że Pan go opuścił. 21  Wówczas Filistyni pojmali go, wyłupili mu oczy i zaprowadzili do Gazy, gdzie przykuty dwoma łańcuchami z brązu musiał w więzieniu mleć ziarno.

Wsparcie

Zostań naszym Patronem

 Modlitwa na dzisiaj

Rozważania nt. Litanii Loretańskiej

Aktualności


 
zamknij

Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.