Czytania z dnia
2024-12-04 - Środa. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana Damasceńskiego, prezbitera i doktora Kościoła albo wspomnienie św. Barbary, dziewicy i męczennicy
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-05 - Czwartek
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-06 - Piątek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Mikołaja, biskupa
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-07 - Sobota. Wspomnienie św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2024-12-08 - Druga Niedziela Adwentu. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Tb, 7, 1-17
Sara, córka Raguela, żoną Tobiasza
1 Gdy [Tobiasz] wszedł do Ekbatany, rzekł do niego: «Bracie Azariaszu, zaprowadź mnie prosto do naszego brata, Raguela». I przyprowadził go do domu Raguela, i zastali go, jak siedział w bramie dziedzińca, i pierwsi go pozdrowili. A on im odpowiedział: «Serdecznie was pozdrawiam, bracia, i mile witam zdrowych». I wprowadził ich do swego domu. 2 I rzekł do swej żony, Edny: «O, jak podobny jest ten młodzieniec do mego brata, Tobiasza». 3 A Edna zapytała ich, mówiąc: «Skąd jesteście, bracia?» A oni jej odpowiedzieli: «Jesteśmy z synów Neftalego uprowadzonych do Niniwy». 4 Ona im na to: «Czy nie znacie naszego brata, Tobiasza?» I odpowiedzieli jej: «Znamy go». 5 I zapytała ich znowu: «Czy jest on zdrów?» Odpowiedzieli jej: «Zdrów i żyje». I rzekł Tobiasz: «On jest moim ojcem». 6 Wtedy Raguel zerwał się, ucałował go i zaczął płakać. Potem odezwał się i przemówił do niego: «Bądź błogosławiony, chłopcze, synu tak szlachetnego i dobrego ojca! O jakże wielkie nieszczęście, że oślepł on, mąż tak sprawiedliwy i czyniący miłosierdzie». I rzucił się na szyję Tobiaszowi, [synowi] brata swego, i zaczął płakać. 7 I żona Edna zapłakała, a także płakała ich córka, Sara.
8 Potem zabił barana z trzody i urządził im gościnne przyjęcie. 9 Kiedy zaś się wykąpali i umyli, i zasiedli do uczty, Tobiasz rzekł do Rafała: «Bracie Azariaszu, powiedz Raguelowi, aby mi dał moją siostrę, Sarę, za żonę». 10 A Raguel posłyszał te słowa i rzekł do młodzieńca: «Jedz i pij, i raduj się tej nocy! Oprócz ciebie bowiem, bracie, nie ma żadnego człowieka, który by miał prawo wziąć moją córkę, Sarę, za żonę. Także i ja nie mam władzy dać jej innemu mężowi poza tobą, ponieważ ty jesteś najbliższym krewnym. Ale, moje dziecko, muszę ci wyznać prawdę: 11 Dałem ją już siedmiu mężom spośród naszych braci, i wszyscy umarli tej nocy, w której zbliżali się do niej. A teraz, dziecko, jedz i pij, a Pan będzie działał przez was». 12 I rzekł Tobiasz: «Nie będę jadł i pił tak długo, dopóki ty nie rozstrzygniesz mojej sprawy». Odpowiedział mu Raguel: «Ja to zrobię. Ona jest dana tobie zgodnie z postanowieniem księgi [Prawa] Mojżesza i niebo też postanowiło, abym ci ją dał. Weź więc swoją siostrę! Od teraz ty jesteś jej bratem, a ona twoją siostrą. Jest ona dana tobie od dziś na zawsze. Niech Pan nieba będzie, dziecko, łaskawy dla was tej nocy i niech okaże wam miłosierdzie i da pokój!» 13 Potem Raguel zawołał swoją córkę, Sarę, i przyszła do niego. A on ujął jej rękę i oddał ją Tobiaszowi, i rzekł: «Weź ją zgodnie z postanowieniem i wyrokiem zapisanym w księdze [Prawa] Mojżesza, że tobie należy ją dać za żonę. Masz ją i zaprowadź ją w zdrowiu do swego ojca. A Bóg nieba niech was obdarzy pokojem!» 14 Potem zawołał jej matkę i polecił, aby przyniosła zwoj [papirusu], i napisał na nim zaświadczenie o zawartym małżeństwie oraz to, że daje mu ją za żonę, zgodnie z wyrokiem Prawa Mojżesza. Teraz dopiero zaczęto jeść i pić.
15 A Raguel zawołał swoją żonę, Ednę, i rzekł do niej: «Siostro, przygotuj inną sypialnię i wprowadź ją tam». 16 Ona, udawszy się do sypialni, przygotowała posłania, jak jej polecił. I wprowadziła tam Sarę, i zaczęła płakać nad nią. Potem otarła łzy i rzekła do niej: 17 «Ufaj, córko, Pan nieba obdarzy cię radością w miejsce twego smutku. Ufaj, córko!» I wyszła od niej.