Czytania z dnia
2025-10-15 - Środa. Wspomnienie św. Teresy od Jezusa, dziewicy i doktora Kościoła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-10-16 - Czwartek. Wspomnienie św. Jadwigi Śląskiej
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-10-17 - Piątek. Wspomnienie św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-10-18 - Sobota. Święto św. Łukasza Ewangelisty
Stary lekcjonarz
2025-10-19 - Dwudziesta dziewiąta Niedziela zwykła
Stary lekcjonarz
Partnerzy
12 pazdziernika 2025 - DOBRA kartka
https://www.biblijni.pl/media/81,12_pazdziernika_2025_dobra_kartka.html

Pobierz kartę do wydrukowania
Dziękuję.
Takie proste, dobre słowo.
A jednak - nie zawsze proste do wymówienia na głos.
Dziękuję za kolejny obiad, uśmiech, odprowadzenie,
za Mszę świętą i piękny śpiew w jej trakcie.
Dziękuję, że interesujesz się moją mamą - od której dzieli mnie zbyt duża odległość, by robić to samemu.
Dziękuję za wspólny obiad, który przygotowałaś dla mnie
i naszej rodziny.
Za to, że mimo tylu obowiązków - jesteś.
Że masz czas.
Dziękuję.
Dziękować możemy za wszystko.
Ale wszystko - to bardzo dużo.
A jak czegoś jest dużo, to łatwo się zgubić...
I zapomnieć.
W euforii radości, w smutku, wśród trosk - nie mamy chęci, siły, czasu, ani przebłysku myśli, żeby powiedzieć: Dziękuję.
A przecież mogę też podziękować za swoją wiarę.
Za łaskę, która mnie trzyma.
Która umacnia moją rodzinę.
Może nie spotkał mnie cud spektakularnego uzdrowienia - ale i tak dziękuję.
Dzisiejszy psalm mówi nam, że to “dziękuję” nie ma być
tyko słowem.
To ma być pieśń, radość, wołanie, muzyka!
Eksplozja wdzięczności.
A my z tym jednym “dziękuję” często nie potrafimy
się odnaleźć.
Bliżej nam do tego: Jezusie, Mistrzu, ulituj się nade mną...
Bo coś nie działa.
Coś boli.
Tamto się rozsypało.
Ci powiedzieli za dużo.
Zdrowie się sypie.
Lista problemów jakby się nie kończyła.
Ale święty Paweł przypomina dziś jedno:
Pamiętaj na Jezusa Chrystusa!
Cokolwiek się dzieje.
W jakiejkolwiek jesteś sytuacji - tylko On!
Jeśli nie jesteś na dobrej drodze - zawróć.
Jeśli upadłeś - wstań.
Wróć do modlitwy.
Wróć do wiary.
Ona może Cię uzdrowić.
Nie wszystko od razu widać.
Może nie zawołasz jak wódź syryjski:
Przekonałem się, że nie ma Boga poza Izraelem.
Ale już dziś otrzymałeś obietnicę zbawienia.
Nie obietnicę, że wszystko będzie łatwe.
Nie, że się nic nie zaplącze, nie zagmatwa, nie skomplikuje.
Ale obietnicę wierności Boga.
Nawet gdy my tej wierności odmawiamy - On trwa.
Bo nie może się zaprzeć siebie samego.
Więc czemu nie dziękować?
Za wszystko, co nas spotyka.
I wołać, gdy potrzeba: Jezusie, Mistrzu, ulituj się nade mną!
Spróbuj.
Z Nim.
Wydrukuj tę kartkę, zachowaj ją przy sobie, przeczytaj
w wolnej chwili.
Posłuchaj czytań z dnia.
Posłuchaj ewangelii.
Trwaj ze Słowem Bożym, tak jak możesz.