Czytania z dnia
2024-10-08 - Wtorek
Stary lekcjonarz
2024-10-09 - Środa. Dzień Powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Dionizego, biskupa, i Towarzyszy albo wspomnienie św. Jana Leonardiego, prezbitera
Stary lekcjonarz
2024-10-10 - Czwartek
Stary lekcjonarz
2024-10-11 - Piątek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana XXIII, papieża
Stary lekcjonarz
2024-10-12 - Sobota. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie bł. Jana Beyzyma, prezbitera
Stary lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
1Mch, 9, 32-42
Ucieczka Jonatana i zemsta na Nabatejczykach
32 Gdy Bakchides dowiedział się o tym, poszukiwał go, aby zamordować. 33 Ale Jonatan, jego brat, Szymon, i wszyscy jego zwolennicy, spostrzegłszy to, uciekli na pustynię Tekoa i rozbili obóz przy wodzie cysterny Asfar.
34 Bakchides wiadomość o tym otrzymał w szabat. Osobiście więc wyruszył z całym swoim wojskiem na drugą stronę Jordanu.
35 Wtedy [Jonatan] posłał swego brata, który był przełożonym nad ludem, i prosił przyjaciół swych, Nabatejczyków, aby u nich mogli przetrzymać swe tabory, których mieli wiele. 36 Ale synowie Jambriego wyszli z Medeby, pochwycili Jana ze wszystkim, co posiadał, i zatrzymując go, odeszli.
37 Po tych wydarzeniach Jonatanowi i jego bratu, Szymonowi, doniesiono, że synowie Jambriego urządzają wielkie wesele, a pannę młodą, córkę jednego z wielkich dostojników kananejskich, z wielkim orszakiem prowadzą z Nadabat. 38 Przypomnieli więc sobie krew swego brata, Jana, poszli i skryli się w skalnej grocie. 39 Kiedy podnieśli oczy, oto [ujrzeli] hałaśliwy orszak i dużą ilość podarunków. Wyszedł im naprzeciw pan młody, jego przyjaciele i bracia, z bębnami, muzyką i wielką ilością broni. 40 Wtedy tamci wyskoczyli z zasadzki i pobili ich; padło wielu rannych, a pozostali uciekli na górę. [Zwycięzcy] zabrali wszystkie zdobyte na nich łupy, 41 wesele zaś przemieniło się w płacz, a głos muzyki w żałobny lament. 42 W ten sposób pomścili krew swego brata i powrócili na mokradła Jordanu.