Czytania z dnia

Partnerzy

 

SpacerWEB Michał Płachetka Fotografia Wnętrz i Wirtualne Spacery 3D

Polecane linki

Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)

Oz, 2, 1-25


Bóg i Jego niewierny naród

1 Liczba synów Izraela będzie
jak piasek nadmorski,
którego ani nie można zmierzyć,
ani nie można zliczyć.
A zamiast im mówić: Wy nie jesteście moim ludem,
będą im mówić: Dzieci Boga żywego.
2 Złączą się wówczas synowie Judy z synami Izraela
i ustanowią sobie jedną głowę;
z [całego] kraju się zbiorą,
bo wielki będzie dzień Jizreel.
3 Mówcie do braci swoich: Mój lud,
a do swych sióstr: Umiłowana.
4 Spór prowadźcie z waszą matką, prowadźcie spór!
Ona bowiem już nie jest moją żoną,
a Ja już nie jestem jej mężem.
Winna usunąć znaki nierządu ze swej twarzy
i spomiędzy swych piersi ozdoby cudzołożnicy.
5 W przeciwnym razie obnażę ją zupełnie,
i stanie się taka jak w dzień swych urodzin;
uczynię ją podobną do pustyni,
sprawię, że będzie jak ziemia wyschnięta,
i umrze z pragnienia.
6 Dzieciom jej nie okażę litości,
bo są to dzieci nierządu.
7 Matka ich bowiem uprawiała nierząd,
okryła się hańbą ta, co je poczęła;
mówiła bowiem: Pobiegnę za swymi kochankami,
co chleb mi dają i wodę,
wełnę, len, oliwę i napój.
8 Dlatego zamknę jej drogę cierniami
i murem otoczę,
tak że nie znajdzie swych ścieżek.
9 Za kochankami swymi pobiegnie,
ale ich nie dogoni;
zacznie ich szukać,
ale nie znajdzie.
Wtedy powie:
Pójdę i wrócę do mego męża pierwszego,
bo wówczas lepiej mi było niż teraz.
10 Nie wie już o tym, że to Ja właśnie
dałem jej zboże, moszcz, świeżą oliwę,
że nie skąpiłem srebra ni złota,
z którego uczyniono Baalas.
11 Dlatego wrócę i zabiorę
swoje zboże w odpowiedniej chwili
i swój moszcz we właściwej porze,
odbiorę moją wełnę i len,
co miały okryć jej nagość.
12 Teraz obnażę ją przed oczami kochanków,
i nikt jej nie wyrwie Mi z ręki.
13 Położę kres wszystkim jej zabawom,
świętom, dniom nowiu, szabatoms
i wszystkim uroczystym zebraniom.
14 Zniszczę jej winnice i sady figowe,
o których mówiła:
Oto zapłata moja,
jaką mi dali moi kochankowie.
W gąszcz je obrócę
i będą się nimi pasły dzikie zwierzęta.
15 Ukarzę ją za dni Baalów,
gdy im paliła kadzidła,
a zdobna w swe kolczyki i naszyjniki
biegała za swymi kochankami,
a o Mnie zapomniała
- wyrocznias Pana.
16 Dlatego zwabię ją
i wyprowadzę na pustynię,
i przemówię do jej serca.
17 Tam zwrócę jej winnice,
a z równiny Akor [uczynię] bramę nadziei -
i tam odpowie
jak w dniu, w którym wychodziła z ziemi egipskiej.
18 I stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana -
że nazwie Mnie: Mąż mój,
a już nie powie: Mój Baal.
19 Usunę z jej ust imiona Baalów,
a imion ich już się nie wspomni.
20 W owym dniu zawrę z nimi przymierze,
z dzikim zwierzęciem i ptactwem podniebnym,
i z tym, co pełza po ziemi.
Łuk, miecz i wojnę usunę z kraju,
sprawię, że będą odpoczywać bezpiecznie.
21 I poślubię cię sobie na wieki,
poślubię przez sprawiedliwość i prawo,
przez miłość i miłosierdzie.
22 Poślubię cię sobie przez wierność,
a poznasz Pana.
23 W owym dniu odpowiem - wyrocznia Pana -
[oczekiwaniu] niebios, a one
odpowiedzą [oczekiwaniu] ziemi;
24 ziemia odpowie [oczekiwaniom] zboża, wina i oliwy;
a one odpowiedzą [oczekiwaniu] Jizreel.
25 Rozsieję go po kraju,
zlituję się nad Lo-Ruchama,
powiem do Lo-Ammi: Ludem moim jesteś,
a on odpowie: Mój Boże!»

Wsparcie

Zostań naszym Patronem

 Modlitwa na dzisiaj

Rozważania nt. Litanii Loretańskiej


 
zamknij

Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.