Czytania z dnia

Partnerzy

 

SpacerWEB Michał Płachetka Fotografia Wnętrz i Wirtualne Spacery 3D

Polecane linki

Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)

Ps, 102, 1-29


PSALM 102

Prośby wygnańca

1 Modlitwa trapionego, który znękany wypowiada przed Panem swą udrękę.
2  Panie, wysłuchaj modlitwy mojej,
a wołanie moje niech do Ciebie dojdzie!
3  Nie kryj przede mną swego oblicza
w dniu utrapienia mojego!
Nakłoń ku mnie Twego ucha;
w dniu, w którym zawołam, śpiesznie mnie wysłuchaj!
4  Dni bowiem moje jak dym znikają,
a kości moje płoną jak w ogniu.
5  Moje serce wysycha spalone jak trawa,
zapominam nawet o jedzeniu chleba.
6  Od głośnego mego jęku
przywarły mi kości do skóry.
7  Jestem podobny do kawki na pustyni,
stałem się jak sowa w ruinach.
8  Czuwam i jestem jak ptak
samotny na dachu.
9  Każdego dnia znieważają mnie moi wrogowie,
srożąc się na mnie, przeklinają moim imieniem.
10  Albowiem jako chleb jadam popiół
i ze łzami mieszam mój napój,
11  na skutek zagniewania Twego i zapalczywości,
boś Ty mnie podniósł i obalił.
12  Dni moje są podobne do wydłużonego cienia,
a ja usycham jak trawa.
13  Ty zaś, o Panie, na wieki zasiadasz na tronie,
a imię Twoje [trwa] przez wszystkie pokolenia.
14  Powstaniesz i okażesz litość Syjonowi,
bo czas już, byś się nad nim zmiłował,
[bo nadeszła godzina].
15  Twoi bowiem słudzy miłują jego kamienie
i użalają się nad jego gruzami.
16  Narody będą się bały imienia Pańskiego,
i wszyscy królowie ziemi – Twej chwały,
17  bo Pan odbuduje Syjon
i ukaże się w swej chwale,
18  przychyli się ku modlitwie opuszczonych
i nie odrzuci ich modłów.
19  Należy to zapisać dla następnego pokolenia,
a lud, który zostanie stworzony, niech wychwala Pana!
20  Bo Pan wejrzał z wysokiego przybytku swojego,
popatrzył z nieba na ziemię,
21  aby usłyszeć jęki pojmanych,
aby skazanych na śmierć uwolnić,
22  by imię Pańskie głoszono na Syjonie
i Jego chwałę w Jeruzalem,
23  kiedy zgromadzą się razem narody
i królestwa, by służyć Panu.
24  [On] siłę moją po drodze osłabił,
dni moje skrócił.
25  Mówię: Boże mój,
nie zabieraj mnie w połowie moich dni;
Twoje lata trwają z pokolenia na pokolenie.
26  Ty niegdyś osadziłeś ziemię
i niebo jest dziełem rąk Twoich.
27  Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz.
I jak szata się zestarzeją;
Ty zmieniasz je jak odzienie i odmieniają się,
28  Ty zaś jesteś zawsze ten sam
i lata Twoje nie mają końca.
29  Synowie Twoich sług będą mogli osiąść na stałe
i potomstwo ich będzie trwało przed Twoim obliczem.

Wsparcie

Zostań naszym Patronem

 Modlitwa na dzisiaj

Rozważania nt. Litanii Loretańskiej

Aktualności


 
zamknij

Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.