Czytania z dnia
2024-10-05 - Sobota. Wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej, dziewicy
Stary lekcjonarz
2024-10-06 - Dwudziesta siódma Niedziela zwykła
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
Polecane linki
Wyszukiwarka Biblijna (wersja beta)
Ps, 55, 1-24
PSALM 55
Skarga na wrogów
1 Kierownikowi chóru. Na instrumenty strunowe. Pieśń pouczająca. Dawidowa.
2 Boże, nakłoń ucha na moją modlitwę
i nie odwracaj się od mojej prośby,
3 zwróć się ku mnie i wysłuchaj mnie!
Szamocę się w moim ucisku,
jęczę 4 na głos nieprzyjaciela,
na wołanie grzesznika,
bo sprowadzają na mnie niedolę
i napastują mnie w gniewie.
5 Drży we mnie moje serce
i ogarnia mnie lęk śmiertelny.
6 Przychodzą na mnie strach i drżenie
i przerażenie mną owłada.
7 I mówię sobie: gdybym miał skrzydła jak gołąb,
to bym uleciał i spoczął –
8 oto bym uszedł daleko,
zamieszkał na pustyni. Sela
9 Prędko bym wyszukał sobie schronienie
od szalejącej wichury, od burzy.
10 O Panie, rozprosz,
rozdziel ich język;
bo widzę przemoc
i niezgodę w mieście.
11 W dzień i w noc krążą
po jego murach,
a złość i ucisk są w jego środku.
12 Pośrodku niego jest zagłada,
a z jego placu nie znika
krzywda i podstęp.
13 Gdybyż to lżył mnie nieprzyjaciel,
zniósłbym to z pewnością;
gdybyż przeciw mnie powstawał ten, który mnie nienawidzi,
ukryłbym się przed nim.
14 Lecz to jesteś ty, równy mi,
przyjaciel, mój zaufany,
15 z którym byłem w słodkiej zażyłości,
chodziliśmy po domu Bożym
w orszaku świątecznym.
16 Niechaj śmierć na nich spadnie,
niechaj żywcem zstąpią do Szeolu,
bo w ich mieszkaniach i w nich jest nikczemność!
17 A ja wołam do Boga
i Pan mnie ocali.
18 Wieczorem, rano i w południe
skarżę się i jęczę,
a głosu mego [On] wysłucha.
19 Ześle pokój – ocali moje życie
od tych, co na mnie nastają,
bo wielu mam przeciwników.
20 Usłyszy Bóg i poniży ich
Ten, który zasiada na tronie od początku, Sela
bo nie ma w nich opamiętania
i nie boją się Boga.
21 [Każdy] podnosi ręce na domowników,
umowę swoją łamie.
22 Jego oblicze jest gładsze niż masło,
lecz serce gotowe do walki.
Jego słowa łagodniejsze niż olej,
lecz są to obnażone miecze.
23 Przerzuć swą troskę na Pana,
a On cię podtrzyma;
nie dopuści nigdy,
by miał się zachwiać sprawiedliwy.
24 Ty, o Boże, ich wtrącisz
do studni zatracenia;
mężowie krwawi, podstępni
nie dożyją połowy dni swoich,
ja zaś nadzieję pokładam w Tobie.