Czytania z dnia
2025-07-11 - Piątek. Święto św. Benedykta, opata, patrona Europy
Stary lekcjonarz
2025-07-12 - Sobota. Wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
2025-07-13 - Piętnasta Niedziela zwykła
Stary lekcjonarz
2025-07-14 - Poniedziałek. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Kamila de Lellis, prezbitera albo wspomnienie św. Henryka
Stary lekcjonarz
Nowy lekcjonarz
Partnerzy
I Czytanie
https://www.biblijni.pl/czytania/13092_czytanie_z_ksiegi_rodzaju.html
Rdz 18, 1-15 Bóg obiecuje Abrahamowi syna
Czytanie z Księgi Rodzaju
Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham spojrzawszy dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie.
A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: «O Panie, jeśli jestem tego godzien, racz nie omijać twego sługi. Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego». A oni mu rzekli: «Uczyń tak, jak powiedziałeś».
Abraham poszedł więc spiesznie do namiotu Sary i rzekł: «Prędko zaczyn ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki». Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem.
Zapytali go: «Gdzie jest twoja żona, Sara?»
Odpowiedział im: «W tym oto namiocie».
Rzekł mu jeden z nich. «O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna».
Sara przysłuchiwała się u wejścia do namiotu, które było tuż za Abrahamem. Abraham i Sara byli w bardzo podeszłym wieku.
Uśmiechnęła się więc do siebie i pomyślała: «Teraz, gdy przekwitłam i mój mąż starzec, mam doznawać rozkoszy?»
Pan rzekł do Abrahama: «Dlaczego to Sara śmieje się i myśli: „Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam?” Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, i Sara będzie miała syna».
Wtedy Sara zaparła się mówiąc: «Wcale się nie śmiałam», bo ogarnęło ją przerażenie. Ale Pan powiedział: «Nie, śmiałaś się!»
Oto Słowo Boże.
